niedziela, 5 lipca 2015
Spowiedż.
Dotychczas były to takie robocze zapiski aby w ogóle sprawdzić czy będzie mi się chciało cokolwiek pisać, czy naprawdę znajdę siłę i odwagę na wywnętrzanie swoich emocji i obserwacji.
Mam dookoła siebie tylu wspaniałych ludzi, o których, chciała bym wam opowiedzieć,pokazać wielkość małego człowieka i wielkich rzeczy, które robią.
Więc dziś pojawią się 2 posty.
jeden do śmiechu, drugi o kimś dla mnie wyjątkowym.
To dziś ciągle się gdzieś przesuwa.
Nazywa się złośliwością rzeczy martwych bo, a to nie ma sprawnej ręki do pisania, albo pada komputer,a pisanie na klawiaturze telefonu, gdzie słownik sam dostosowuje słowa , woła o zgrozę i zgrzytam wtedy zębami, edytując tekst, który przez jedno słowo zmienia kontekst całego zdania.
Zapuściłam trochę tego bloga..
Obiecuję poprawę. Podobno są osoby które tęsknią za tymi ckliwymi wypowiedziami :)
Więc czas zakończyć leniuchowanie w treści..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
czekamy!!!
OdpowiedzUsuńRobię co mogę, wena do pisania po ostatnich wydarzeniach jest tak krótka że, wystarcza na kilka zdań.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń